Sobota upłynęła w Policach m.in. na porządkowaniu lasu przy osiedlu mieszkaniowym i na terenie poniemieckiej fabryki benzyny syntetycznej. To pierwsze robili członkowie lokalnego stowarzyszenia „Krok po Kroku” i mieszkańcy, którzy odpowiedzieli na zaproszenie tej organizacji. A na terenie starej fabryki zrobiono to w ramach akcji pn. Trashmageddon organizowanej przez Stowarzyszenie Wywrotka.
– Staramy się zawsze uczestniczyć w gminnych akcjach sprzątania świata, które są organizowane we wrześniu i w kwietniu – mówiła tuż przed przystąpieniem do sobotniego sprzątania lasu przy osiedlu mieszkaniowym Karina Czerechowicz ze stowarzyszenia „Krok po Kroku”. – Tym razem też dołączyliśmy. Od kilku lat sprzątamy las przy osiedlu Anny Jagiellonki. Za pierwszym razem w ciągu godziny zebraliśmy tu pół tony śmieci. Teraz jest ich trochę mniej. Ale wciąż jest co sprzątać.
Tym razem uczestnicy tego społecznego sprzątania, to tylko kilkanaście osób, zebrali 10 pełnych worków śmieci. A szli jedynie obrzeżami lasu, blisko osiedla, w stronę ul. Roweckiego.
Dużo większy zasięg miała akcja Trashmageddon – to ekstremalne zawody w sprzątaniu lasu. Tym razem odbyły się w Policach, na terenie dawnej fabryki benzyny syntetycznej. Wystartowało w nich kilkadziesiąt osób. Efekty są spektakularne. Jak poinformowali organizatorzy w swoich mediach społecznościowych, uczestnicy zebrali łącznie 13 235 kilogramów śmieci. Rekordzista zebrał ich ponad tonę. Organizatorem tej akcji było szczecińskie Stowarzyszenie Wywrotka.